Jeżeli chcesz mieć naprawdę seks, który „wyrwie Ciebie i Twoją kobietę z kapci”, to dam Ci jedną z prostych wskazówek. Nie chodzi o pozycje, nie chodzi o stymulację punktów na ciele i w ciele. Chodzi o to, że jedyne co możesz zrobić to zapomnieć o sobie i swoich myślach.
Daj sobie trochę akceptacji tak po prostu. Skończ zastanawiać się czy ta pozycja jest odpowiednia, albo czy jest jej ze mną dobrze.
Zaakceptuj wszystko co się dzieje w Tobie i dookoła. Po prostu skup się na tym, że w tym dokładnie jednym momencie jesteś z kobietą, która Cię akceptuje, bo dzielicie między sobą korzyści z posiadania ciała i zmysłów. Chyba, że jesteście oboje „nawaleni w trupa”, ale to już inna historia… Każde doświadczenie, który tworzysz, aby zapomnieć o sobie w seksie takie jak np. budowanie nastroju (świecie, muzyka), setka wódki, czy lampka wina dla rozluźnienia to jedynie jedyne z prostszych sposobów na to, aby ludzie byli w stanie zapomnieć o sobie, swoich lękach, obawach, uprzedzeniach, przykrych doświadczeniach. To jest najlepsza rzecz jaką możesz dać kobiecie – zrelaksować się, a przez to ona zrelaksuje się razem z Tobą.
Kolejną kwestią jest powód, dla którego uprawiasz seks. Szkoda kojarzyć seks z manipulacją, zemstą, dowartościowaniem. Lepiej kojarzyć go z miłością, przyjaźnią, akceptacją, szacunkiem dla drugiego człowieka. Wsadzenie swojego wacka w jakąś dziurkę nie powoduje, że jesteś lepszy, czy bardziej dojrzały. Gdyby tak było to dowód osobisty dostałbyś po „pierwszym razie”. Spokojnie, jeszcze ogarniam co się i nie myśl, że zaraz przeczytasz o wartości cnoty samej w sobie Wszystko jest dla ludzi (ale nie debili ;P).
W tym celu nie musi spać na gwoździach jak fakir, czy składać pokłony posągowi łysego kolesia z brzuszkiem Wystarczy, że:
- przestaniesz na siłę kreować super nastrój, aby wypaść lepiej, jeżeli już chcesz robić takie rzeczy wystarczy, że zrobisz je z intencją sprawienia przyjemności drugiej stronie
- uprawiał seks z chęci przeżycia czegoś wspaniałego z kobietą, a nie chęci „zbałamucenia świniaka, aby dała”
- wybierał do seksu kobiety, które będziesz szanował i chociaż na początku lubił. Nie chodzi o kategoryzowanie kobiety na te godne szacunku i te niegodne. Wystarczy, że nabierzesz więcej zrozumienia i szacunku do ludzi w ogóle.
- wybaczysz sobie wszelkie urazy do seksu i krzywdy wyrządzone przez inne kobiety
- wybierzesz pozytywną intencję wobec kobiety, z którą będziesz uprawiał seks
- zrelaksujesz się, zrobisz sobie wolne od samego siebie i w końcu zobaczysz jak to jest kochać się z kobietą, a nie tylko ścigać się na czas z długością poprzedniego stosunku.
Wspaniałego seksu!
A to można inaczej? a tak serio, to rownież popieram, aby dać sobie szansę na polubiebie kobiety. Wtedy jest znacznie przyjemniej, bardziej po ludzku.
„a tak serio, to rownież popieram, aby dać sobie szansę na polubiebie kobiety. ”
Umawiasz się i uprawiasz seks z kobietami, których nie lubisz?
Nie
Mogłeś to tak zrozumieć, ale nie o to chodziło. Poznałem kobietę, która po wymienieniu sie numerem na ulicy, na spotkanie od razu przyjechała do mnie. Bardzo szybko dawała znać swoim zachowaniem o „gotowości”, ale odrobinę odwlekałem sprawę, chciałem dać sobie godzinkę na polubiebie jej, aby przez kolejne 5 godzin spotkania mieć z nią taki seks, który bardziej lubię. To jest dla mnie danie sobie szansy na polubiebie kogoś. Pozostaje tylko pytanie, czy bez tej godzinki miałbym z nią gorszy seks ale tego juz sie nie dowiemy
mechaniczny seks to katastrofa, przerabiałem.
Bardzo dobry materiał!!!
Czy mógłbyś podać przykład takiej pozytywnej intencji?
Czy chęć dania jej wspaniałego seksu jest czymś takim?
Z góry dzięki za odpowiedź
Dziękuję
Przykłady dobrych intencji:
- wybaczam wszystko i wszystkim
- życzliwość dla wszelkich przejawów życia
A co do intencji dania wspaniałego seksu to jeżeli wynika to z chęci dania z siebie wszystkiego co najlepsze , bez oczekiwania czegoś w zamian to jest to ok.
Super ! O to rzeczywiście chodzi !