Założę się, że miałeś sytuację w których jakiś otwieracz nie zadziałał tak jak chciałeś. Czytaj dalej, a dowiesz się dlaczego.
Jeśli chodzi o opennery indirectowe; pytanie o kluby stosuje raczej w setach rozgrzewkowych, na drodze do klubu…zawsze to daje okazję do zabrania się z fajną ekipą
Gdy już jestem w klubie to rzadko pytam się o kluby, bo wychodzę z założenia, że jak trafić do klubu to już fajnego i nie pytać się o następne;p ale wiadomo czasem trzeba zmienić field
Na bijące się laski, kolesie etc nie otwierałem nigdy, openner jest ok., ale nie dla mnie
O kontekst zaczepiam się BARDZO CZĘSTO, np. w kolejce do szatni w klubie, w kolejce do kiblu (Siusiu mi się chce, Tobie też – z uśmiechem i dystansem, daje dobre efekty), wszelkie możliwe warianty. Uwaga! O kontekst się zaczepiam, a nie czekam na niego. Nie czekaj na sytuację, którą będziesz mógł skomentować, bo potem gdy ona już nastąpi to będziesz mógł tylko zaśmiać się jak reszta lub rzucić jakieś lamerskie – widziałaś bla, bla, bla,…hehe..no ja też…bla, bla, bla
Gdy openner nie chwyta to przechodzę na direct (a nawet gdy chwyta to też przechodzę, w końcu ile można wybierać perfum na prezent…)
Feniks – Hej! Czy znasz jakiś fajne kluby w okolicy?
HB – Nie…
Feniks – Nie żartuj…na pewno?
HB – Nie…
Feniks – gówno prawda! nie interesują mnie żadne kluby…tak serio to podobasz mi się chcę, chcę Cię poznać
Nigdy nie daj po sobie poznać, że odniosłeś klęskę przy otwarciu (wiem, że czasem ciężko bo PU ciągle zaskakuje, ale uśmiechnij się i najlepiej udaj, że nie słyszałeś jakieś chamskiej odzywki laski – negi, C&F w zależności od sytuacji i field). Pamiętaj pierwsze 2, 3 minuty tego co powiesz nie mają znaczenia, przy indirect’cie (subkomunikacja jak najbardziej ma znaczenie w każdej fazie gry).
Opennery trzeba też robić pod siebie.
Jeśli nie jesteś zainteresowany odpowiedzią to HB to wyczuje, chyba, że masz taką BL, że nie zdoła. Ale lepsze efekty daje to, gdy rzeczywiście jesteś zainteresowany odpowiedzią. Zresztą one i tak wiedzą o co chodzi
Gdy jesteś za młody dla HB, shit test na wejściu
Feniks – Podobasz mi się i chcę Cię poznać
HB – Ile masz lat chłopcze?
Feniks – 12 (uśmiech i dalej z materiałem)
Feniks – Podobasz mi się i chcę Cię poznać
HB – Za młody jesteś…
Feniks – Może jestem szczylem, ale za to odważnym (i mega rogal od ucha do ucha)
Zła reakcja po direct’cie, zdziwienie i zdegustowanie
Feniks – słuchaj, spodobałaś mi się i stwierdziłem, ze podejdę to do Ciebie zamiast się gapić jak jakiś koleś co broni piwa obok parkietu, jestem mężczyzną i jak widzę piękną kobietę to podchodzę, proste? jeśli to Ci przeszkadza to trudno, a jeśli jest OK. to Feniks jestem
PO OPENERZE ZAWSZE MUSISZ MIEĆ LEPSZĄ ODPOWIEDŹ, NIŻ TA KTÓREJ SPODZIEWA SIĘ KOBIETA
W klubie otwieram w przejściu między parkietami blondynę ok 30-stki, seksowna, w obcisłej do granic możliwości mini w panterkę, taka z tych, do których kolesie boją się otworzyć
Feniks – Podoba mi się sposób w jaki tańczysz
HB zachwycona
i uwaga uwaga, teraz werble, Feniks rzuca jeden z najbardziej lamerskich tekstów z możliwych – Gdzie się tego nauczyłaś?. W tym momencie laska zawiedziona, aż jej ręce opadły, poszła sobie ode mnie (hehe, jak sobie to przypomne to, aż się śmieje, że taką gafą strzeliłem
Czasami strzały między oczy (albo blow up set – wysadzenie setu) trafiają się gdy nie wykalibrujesz opennera
Chciałem obniżyć wartość megawylaszczonej blondyny, taka co ewidentnie przychodzi do klubu aby poimprezować na koszt jakiegoś AFC
Feniks – fajna torebka, ręcznie robiona?
HB – bla, bla, bla
Feniks – jakaś seksualna aluzja…nie pamiętam co to było dokładnie
HB – jak ty tak możesz mówić mi o takich rzeczach
Feniks – tu nie chodzi o to co ja mówię, ale o to jakie ty masz skojarzenia, bo równie dobrze mogę mówić o bananach, pociągach wjeżdżających w tunel i jeśli Tobie od razu kojarzy się to z seksem, to może jesteś wyposzczona?
HB – bla, bla, i wk….na poszła z koleżanką…
Za niski poziom energii w klubie i za wysoki na ulicy. Wysoka energia jest dobra na kluby, a niska na ulicę.
Na jednym z forum ktoś się zapytał – Czy podczas day game po otwieraczu mam tak jak zwykle puszczać negi, historyjki, dvh budujące moje attraction ?
Nigdy w życiu….po takim otwieraczu masz 30 sekund na przekonanie targetu, że jesteś normalnym kolesiem…ludzie nie poznają się na ulicy (nie kłocić się piszę o stereotypie) ale w budynkach, czyli poziom energii niski, negi, DHV to jest dobre na kluby, albo instant date po podejściu . Samym podejściem robisz attraction, choć jak dla mnie ten otwieracz jest za długi, lubie szybie konkretne akcje, strzały prosto między oczy
Do wszystkich co ciągle chodzą i pytają – Jakiego opennera użyłeś? To nie decyduje o sukcesie, wszystko tkwi w subkomunikacji (jeśli Twój BL zdradza, że nie masz jaj na direct to dopracuj inner game, weź jaja w garść i zrób ten direct….nic nie daje takiego kopa jak dobry direct) i odpowiednim rozpoznaniu dynamiki społecznej setu.
Ja mam przygotowanych już swoich kilka rutyn na pierwsze minuty interakcji po otwarciu. Znam je na blachę i w środku nocy wyrecytujęJ. Taki mam styl, otwieram, odpalam sekwencję (dla sceptyków – jeśli nie idzie tak jak trzeba to zmieniam sekwencję, podejście, tworzę coś na poczekaniu) i już gdy na pierwsze kilka minut mam z głowy problem – co powiedzieć? - to mogę pozwolić sobie na lepsze rozpoznanie dynamiki setu, logistykę (np. rozeznanie, czy laska pilnuje torebki koleżanki, co pije, czy ma obrączkę czy nie, czy na kogoś czeka) opanowanie wstępnego podniecenia podejściem.
Jeśli nie wiesz co powiedzieć gdy spieprzyłeś otwarcie (bo kto je niby spieprzył? laska się sama źle otworzyła?) to masz dwie opcje:
1) poćwicz inner game
2) poćwicz wysławianie się, poszerz zasób słów (dużo czytaj!!!!), graj w gry słowne, naucz się układać historyjki na poczekaniu, oglądaj debaty polityczne, oglądaj najlepszych mówców (youtube rules)
Musisz wiedzieć kiedy wyjść z setu, aby móc do niego wrócić i mieć social proof
Musisz wiedzieć kiedys wyjść z MARTWEGO setu; raz po nieudanym direct’cie ciągnąłem martwy set do granic możliwości, aż laska powiedziała do drugiej – Wiesz, ona chyba nie kuma, że go zlewamy …i zaczęły sobie tańczyć razem, odwracając się do mnie plecami